„Czekoladzie mówię: nie!” – rozmowa z dr Łukaszem Gmerkiem, specjalistą chirurgii ogólnej, proktologiem


Kobiety w ciąży są skupione przede wszystkim na swoim dziecku. Natomiast one same, jeśli ciąża przebiega prawidłowo, często nie przejmują się różnymi innymi dolegliwościami, na przykład takimi, które wiążą się z wizytą u proktologa.

Proktolog to chirurg zajmujący się nieprawidłowościami w dolnym odcinku przewodu pokarmowego, to znaczy w kanale odbytu. Przyszłym mamom możemy się przydać, ponieważ w czasie ciąży dochodzi do licznych przemian fizjologicznych. Powiększa się macica, co powoduje między innymi obniżenie narządów, takich jak pęcherz moczowy, czy szyjka macicy. Sprawia to, że dochodzi do silnego przekrwienia naczyń tętniczo-żylnych w kanale odbytu. A to z kolei daje objawy choroby hemoroidalnej.

Potocznie mówimy wtedy: „mam hemoroidy”.
Hemoroidy, czyli guzki krwawnicze mamy wszyscy. Są to – jak mówiłem, połączenia tętniczo-żylne, a więc naczynia, które czasami, zwłaszcza w ciąży, dają objawy chorobowe.

Jakie to objawy?
Jednym z nich może być ból. Jednak jest to przede wszystkim bardzo duże poczucie dyskomfortu. Wywołuje je swędzenie, pieczenie w kanale odbytu oraz krwawienie. To ostatnie powoduje brudzenie bielizny. Wiele kobiet sądzi, że tak powinno być. W końcu to ciąża. Mogą więc być wzdęcia, zaparcia, co cierpliwie znoszą ciężarne. Myślą sobie – najpierw urodzę, a potem się tym zajmę. Nie powinny czekać. Zaparcia są o tyle groźne, że rzeczywiście mogą doprowadzić do choroby hemoroidalnej.

Jak może pomóc proktolog?
Najpierw doradzałbym zmianę diety. Trzeba jeść dużo owoców i warzyw i jak najwięcej pić. Ale nie kawy, bo ona odwadnia, ani czarnej herbaty, gdyż powoduje zaparcia. Polecam tylko zwykłą wodę, ewentualnie soki. I co najważniejsze – stanowczo odradzam jedzenie słodyczy, a już szczególnie czekolady.

To pan doktor nie słyszał o apetytach „na coś” u ciężarnych? Czasami ma się ochotę właśnie na tabliczkę czekolady.
Słyszałem i rozumiem, lecz czekoladzie konsekwentnie mówię: nie! Lepiej zjeść jabłko, pójść na spacer i w ogóle jak najwięcej się ruszać. Zawsze. W ciąży również. To mit, że w ciąży trzeba ograniczyć ruch.

Ale kobiety w tym stanie lubią sobie trochę posiedzieć, odsapnąć. W końcu dźwigają niemały ciężar. Czekolada – nie, odpoczynek – nie. Panie doktorze…
Odpoczynek – tak, ale nie ciągłe polegiwanie, albo długie siedzenie, a już zwłaszcza wysiadywanie z książką w toalecie. To fatalny nawyk. Odradzam wszystkim, nie tylko ciężarnym. Jeszcze raz powtórzę: ruch i prawidłowa dieta mogą nas uchronić przed zaparciami, a w konsekwencji przed przykrymi objawami związanymi z chorobą hemoroidalną.

A jeśli się nie uda i objawy wystąpią?
Wtedy u kobiet w ciąży stosujemy wyłącznie leczenie farmakologiczne. Chyba, że mamy już do czynienia z zakrzepami brzeżnymi, to znaczy z wyczuwalnymi, bardzo bolesnymi guzkami w okolicy kanału odbytu. Wówczas w znieczuleniu miejscowym nacinamy ten guzek, który jest na zewnątrz i wyciągamy skrzep powodujący tę dolegliwość.

Trzeba się położyć do szpitala?
Zabieg nacięcia zakrzepu brzeżnego wykonujemy ambulatoryjnie bez konieczności hospitalizacji. Ale generalnie u kobiet ciężarnych unikamy jakiejkolwiek interwencji chirurgicznej. Stosujemy odpowiednie czopki, maści i tabletki. Musimy wzmacniać ścianę naczyń żylnych. Proszę pani, jeżeli sploty żylne są przekrwione i przez kanał odbytu idzie twardy stolec, to on działa jak papier ścierny i może dojść do masywnego krwawienia. Jeżeli to się będzie powtarzać, jeżeli nie zmienimy diety, nie będziemy się ruszać, nie zlikwidujemy zaparć – tabletki i czopki mogą już nie wystarczyć. I zapewniam: nie ma też żadnych innych „technik” wypróżniania się.

Raz wyleczone objawy mogą nawracać?
Oczywiście. Pewnie panią zanudzę, ale powtórzę…siedzący tryb życia, brak ruchu i nieodpowiednia dieta bardzo w tym pomagają.

Jak wielu kobiet w ciąży dotyczy ten problem, w którym okresie jej trwania?
Około 85% kobiet oczekujących dziecka ma z tym kłopoty, na ogół w trzecim trymestrze ciąży.

Zgłaszają się do proktologa?
Nie zawsze. Na ogół dopiero po porodzie i opowiadają, że bardzo im to przeszkadza, że brały jakieś leki, łudząc się, że samo przejdzie. Czasami – niesłusznie – wiążą to z przebytym porodem. Tymczasem problem narastał w czasie całej ciąży. Nie pomyślały, nie wiedziały, że my możemy im pomóc.

A może obawiały się badania, bo jest zbyt bolesne.
Jest nieprzyjemne, ale nie jest bolesne. Badamy palcem, albo wziernikiem przez odbyt. Musimy ocenić co się dzieje, czy przyczyną bólu jest szczelina, czy też zakrzep brzeżny, itd. A tak przy okazji, chciałbym powiedzieć dwa słowa o higienie: nie należy z nią przesadzać.

To chyba żart?
Nie. Ciągłe podmywanie się, używanie wilgotnych chusteczek, wcale nie jest takie dobre. Okolice odbytu to ciepłe i wilgotne środowisko, w którym łatwo o zapalenie i odparzenie skóry. Coraz więcej kobiet skarży się na świąd, więc powstrzymajmy się trochę z tym częstym myciem. Dokładne użycie miękkiego papieru toaletowego w zupełności wystarczy.

Rozmawiała Dorota Juszczyk

Więcej informacji: